Do pożaru doszło we wtorek, 27 lutego, na skrzyżowaniu ulic Wyspiańskiego i Staszica. Podczas jazdy zapalił się ford focus. Kierująca uciekała dosłownie z płomieni. Na szczęście nic się jej nie stało. Samochód zgasili strażacy. Całkowicie spłonął.
Kierująca zjeżdżała ze skrzyżowania. Jechała ul. Wyspiańskiego. – Samochód zapalił się nagle. Płomienie dosłownie wystrzeliły spod pokrywy silnika – opowiada nam świadek wydarzeń. Dodaje, że kierująca wyskoczyła z auta stojącego w płomieniach. Na szczęście kobiecie nic się nie stało.
Kiedy na miejsce dojechała straż pożarna ford focus już cały płonął. Strażacy ugasili pożar. Z auta jednak nic nie zostało. Ford został doszczętnie zniszczony przez ogień.
Miejsce zdarzenia zabezpieczyła zielonogórska drogówka. Na miejsce została wezwana piaskarka. Woda ze strażackich węży błyskawicznie zamarzła tworząc lodowisko na skrzyżowaniu.
