Morderstwo. Bratobójca mówi, że niczego nie pamięta

We wtorek, 7 kwietnia, nowosolska Prokuratura Rejonowa wysłała do sądu wniosek o tymczasowy areszt 45-latka. Mężczyzna nożem zamordował swojego brata w domu w Lubięcinie. 

Do zabójstwa doszło w sobotę, 4 kwietnia, w Lubięcinie. W jednym z domów trwała zabawa alkoholowa. Bawiło się i piło alkohol trzech braci. Z niewyjaśnionej jeszcze przyczyny, doszło do kłótni między dwoma braćmi. 45-latek chwycił za nóż i zadał nim śmiertelne ciosy swojemu 35-letniemu bratu. Na miejsce przyjechała policja. Sprawca został zatrzymany. Mężczyzna był bardzo mocno pijany.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Sprawca zabójstwa trafił do policyjnej celi. 45-latek musiał wytrzeźwieć do przesłuchania. W poniedziałek, 6 kwietnia, był przesłuchiwany. – Mężczyźnie został postawiony zarzut zabójstwa. We wtorek do sądu trafił wniosek o tymczasowe aresztowanie 45-latka- mówi prokurator Zbigniew Fąfera, rzecznik zielonogórskiej prokuratury okręgowej. 45-latek nie odniósł się do postawionego mu zarzut. Mówi, że niczego nie pamięta. Grozi mu dożywotnie więzienie. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.