13-latek postawił na nogi policję swoim zaginięciem. Tymczasem pojechał do kolegów

13-latek pojechał na turniej i zaginął. Znaleziono go 200 km od domu W poniedziałek, 3 października, w godzinach wieczornych do świebodzińskiej Komendy Powiatowej Policji wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu 13-latka.

W zgłoszeniu otrzymano informację, że chłopiec miał wyjechać na turniej, który tak naprawdę się nie odbył. Szeroko zakrojone działania poszukiwawcze prowadzone były do późnych godzin nocnych.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Następnego dnia kontynuowano je od świtu, w tym z użyciem śmigłowca z urządzeniem sprawdzającym teren w podczerwieni. Zarówno w poniedziałek jak i we wtorek w poszukiwaniach uczestniczyli Policjanci z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Gorzowie Wielkopolskim. Policjanci rozpytywali uczniów i mieszkańców.

Udało się ustalić, że mógł być to zaplanowany wyjazd młodzieńca. Dalsze ustalenia i praca funkcjonariuszy doprowadziły do wytypowania osób, do których chłopiec mógł się udać. Miejscem tym był Wałbrzych, ponad 200 kilometrów od miejsca zamieszkania. Po nawiązaniu kontaktu z policjantami z Wałbrzycha, którzy w sposób błyskawiczny weryfikowali ustalenia świebodzińskich policjantów, udało się odnaleźć 13-latka całego i zdrowego.