15-latek oplem spowodował wypadek, wiózł 10-latka. Chłopcy są ciężko ranni

W sobotę, 2 sierpnia, doszło do dwóch bardzo groźnych wypadków na terenie powiatu radomskiego. W jednym z nich uczestnikami byli 15-letni kierujący oraz jego 10-letni pasażer. Obaj trafili do szpitala z ciężkimi obrażeniami.

Około godziny 11.30 w Nartach 15-latek kierujący oplem na prostym odcinku drogi zjechał do rowu, następnie dachował i uderzył w przydrożne drzewo. Pasażerem był 10-latek. Obaj chłopcy zostali przewiezieni do szpitala. Są ciężko ranni. Policjanci wyjaśniają przebieg zdarzenia.

Tego samego dnia na ulicy Limanowskiego również doszło do wypadku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący toyotą nie ustąpił pierwszeństwa skodzie. W wyniku zderzenia pasażerka toyoty i kierujący skodą zostali przetransportowani do szpitala. Ulica Limanowskiego w miejscu zdarzenia przez kilka godzin była nieprzejezdna.

Policja apeluje o rozwagę i uważność na drodze, ponieważ nawet chwila nieuwagi może spowodować ogromne zagrożenie i nieść za sobą konsekwencję rzutujące na zdrowie, a nawet życie nasze i innych uczestników ruchu drogowego.