16-latek ze Wschowy autorem fałszywego alarmu bombowego w szkole

Przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich ze swojego nieodpowiedzialnego zachowania tłumaczyć się będzie się 16-letni uczeń. Nastolatek odpowie za wywołanie we wtorek fałszywego alarmu w jednej ze szkół we Wschowie.

We wtorek 14 maja dyżurny wschowskiej komendy otrzymał informację od pracownika placówki o tym, że na numer stacjonarny szkoły zatelefonował młody mężczyzna. Powiadomił o rzekomym podłożenie bomby w jednym z pomieszczeń budynku. Przyjęcie takiej informacji było powodem podjęcia decyzji o ewakuacji około 200 uczniów.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Przybyła na miejsce grupa operacyjna zabezpieczyła miejsca zdarzenia. Policyjny pirotechnik wnikliwie sprawdził wszystkie pomieszczenia oraz część mieszkalną budynku. Zaangażowani w działania policjanci, po gruntowanym sprawdzeniu budynku, nie odnaleźli żadnego ładunku pirotechnicznego ani innego niebezpiecznego przedmiotu.

Od chwili zakończenia akcji sprawdzania pirotechnicznego nad sprawą zaczęli pracować policjanci służb kryminalnych. Ustalenia policji wskazywały, że zawiadomienie było fikcyjne, a jego autor to najprawdopodobniej uczeń. Po kilku godzinach od zajścia nastolatek, sprawca fałszywego alarmu nie wytrzymał napięcia i przyznał się do tego, że powiadomił o fikcyjnym podłożeniu bomby.

Podczas przesłuchania wyjaśnił, że zrobił to chcąc zaimponować kolegom. Już niebawem materiały sprawy przekazane zostaną do Sądu Rodzinnego i Nieletnich, który podejmie decyzję o konsekwencjach jakie 16-latek poniesie za swoje nieodpowiedzialne zachowanie.