W środę, 13 sierpnia, policjanci z drogówki w Międzyrzeczu na drodze Międzyrzecz – Skwierzyna, zatrzymali do kontroli nietypowy pojazd. Jak się okazało, 18-letni kierujący, wykorzystując ramę zwykłego roweru, zamontował w niej silnik spalinowy i stworzył w ten sposób prowizoryczny motorower, którym następnie wyjechał na drogę publiczną.
Przeprowadzona kontrola wykazała szereg poważnych naruszeń prawa. Pojazd nie został dopuszczony do ruchu, nie miał obowiązkowego ubezpieczenia OC, a sam konstruktor nie miał wymaganych do kierowania tego typu pojazdami uprawnień, kategorii AM. – Dodatkowo samodzielnie skonstruowana maszyna nie spełniała żadnych wymogów technicznych ani norm bezpieczeństwa, co w oczywisty sposób stanowiło zagrożenie dla samego kierującego, jak również dla innych uczestników ruchu drogowego – mówi asp. Mateusz Maksimczyk, rzecznik policji w Międzyrzeczu. Policjanci latka skierowali do sądu wniosek o ukaranie 18-latka. To właśnie przed wymiarem sprawiedliwości młody mężczyzna będzie musiał ponieść konsekwencje swojego lekkomyślnego zachowania.
Jechał „samoróbką” z silnikiem spalinowym
Policjanci przypominają, że wszelkie przeróbki pojazdów muszą odbywać się zgodnie z obowiązującymi przepisami i normami technicznymi. Poruszanie się maszyną, która nie została dopuszczona do ruchu, bez wymaganego ubezpieczenia i stosownych uprawnień, jest wykroczeniem zagrożonym sankcjami prawnymi. Co jednak najważniejsze, to realne niebezpieczeństwo na drodze. Brak badań technicznych, homologacji czy obowiązkowych zabezpieczeń sprawia, że taki pojazd może w każdej chwili ulec awarii, doprowadzając do tragedii. – Apelujemy do wszystkich uczestników ruchu o rozsądek i przestrzeganie przepisów. Drogi publiczne nie są miejscem do testowania nielegalnych konstrukcji czy eksperymentów technicznych. Bezpieczeństwo powinno być zawsze stawiane na pierwszym miejscu zarówno własne, jak i innych uczestników ruchu – mówi asp. Maksimczyk.