Po pościgu został zatrzymany 18-latek z woj. dolnośląskiego, który uciekał policji audi ukradzionym w Niemczech. Rozbił się w Krośnie Odrzańskim i tam został zatrzymany. Mimo młodego wieku ma dużo na sumieniu.
W piątek, 2 maja, po godzinie 6.00, dyżurny krośnieńskiej komendy otrzymał z Polsko-Niemieckiego Centrum Współpracy Służb Granicznych, Policyjnych i Celnych w Świecku informacje o jadącym w kierunku Krosna Odrzańskiego z dużą prędkością kierowcy Audi. – Według wstępnych ustaleń, za kierownicą siedział młody mężczyzna, a auto, którym się poruszał, mogło pochodzić z kradzieży – mówi kom. Justyna Kulka, rzeczniczka policji w Krośnie Odrzańskim. Zgłoszenie przekazane zostało policjantom prewencji, którzy rozpoczęli obserwację na drodze krajowej numer 29. W Osiecznicy policjanci zauważyli wskazany pojazd, który chcieli zatrzymać do kontroli drogowej.
Kierujący widząc sygnały świetlne i dźwiękowe, nie reagował i kontynuował ucieczkę w kierunku Krosna Odrzańskiego. Funkcjonariusze ruszyli w pościg. Mężczyzna na rondzie przed mostem stracił panowanie nad kierownicą, zjechał z drogi i uderzył w znak, a następnie słup oświetleniowy. – Próbował jeszcze odjechać, ale reakcja policjantów uniemożliwiała mu ucieczkę – mówi kom. Kulka.
18-latek został zatrzymany do wyjaśnienia. Po sprawdzeniu danych w policyjnych systemach okazało się, że ma zakaz prowadzenia. Audi wartości ponad 256 tysięcy złotych został skradziony na terenie Niemiec, o czym właściciel dowiedział się od policjantów. Na miejsce wezwano grupę dochodzeniowo- śledczą wraz z technikiem kryminalistyki, którzy wykonali oględziny miejsca zdarzenia i pojazdu. Samochód po czynnościach został zabezpieczony na policyjnym parkingu.
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mieszkańcowi województwa dolnośląskiego zarzutu kradzieży z włamaniem do pojazdu, ucieczki policji oraz złamania sądowego zakazu prowadzenia. Prokurator Rejonowy w Krośnie Odrzańskim złożył do sądu wniosek o zastosowanie wobec mężczyzny tymczasowego aresztowania. Decyzją sądu 18-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Mężczyźnie grozi kara do 10 lat więzienia.