Słubiccy policjanci dostali zgłoszenie od maszynisty o starszej kobiecie, która idzie torowiskiem na ruchliwym szlaku kolejowym. Najbliżej był funkcjonariusz drogówki, który potwierdził motto policyjnej misji „Pomagamy i chronimy” Sprawnie i w krótkim czasie dotarł do kobiety i udzielił jej pomocy.
W środę (15 lutego ) dyżurny słubickiej komendy otrzymał zgłoszenie o starszej kobiecie, idącej torowiskiem pomiędzy miejscowością Radów- Kowalów w powiecie słubickim Kobietę zauważył maszynista, który minął ją jadąc torem w przeciwna stronę. Sytuacja była bardzo poważna, gdyż tą linią kolejową poruszają się z dużą prędkością pociągi ekspresowe.
Najbliżej miejsca zdarzenia był starszy aspirant Krzysztof Maniak, mając wiedzę w którym kilometrze szlaku kolejowego była widziana kobieta, już po kilku minutach dotarł do 85- latki, która faktycznie szła torowiskiem o kuli. Policjant pomógł kobiecie zejść z torów, upewnił się czy nie potrzebuje ona pomocy medycznej, a następnie w rozmowie ustalił, że kobieta spóźniła się na pociąg i postanowiła podróż powrotną do domu kontynuować pieszo, idąc torowiskiem. Kobieta trafiła pod opiekę rodziny.
Tym razem ta niebezpieczna sytuacja skończyła się happy endem . Szczęśliwy finał tej niebezpiecznej sytuacji zakończył się przewiezieniem starszej kobiety do rodziny w miejscu zamieszkania.