90-letnia mieszkanka Kraśnika, pod chwilową nieobecność właścicieli weszła do jednego z domów w gm. Dzierzkowice i ukradła biżuterię. Po nakryciu jej w cudzym domu, ta wmówiła niczego nie podejrzewającej gospodyni, że chce kupić trzodę chlewną.
Do kradzieży doszło na terenie jednej z posesji w gminie Dzierzkowice. Jak wstępnie ustalili policjanci, mieszkające tam małżeństwo przebywało na terenie swojej posesji. Na około kwadrans oboje wyszli z domu. Kiedy kobieta wróciła do swojego mieszkania, ku jej zaskoczeniu ujrzała starszą kobietę. Na pytanie, co robi w jej domu, usłyszała odpowiedź, że chciała kupić trzodę chlewną, po czym wyszła.
Właścicielka nie podejrzewając niczego złego, pojechała do sklepu na zakupy. Jednak po powrocie do domu, postanowiła się upewnić czy oby na pewno nic nie zginęło. Jak się okazało, w domu brakowało biżuterii o łącznej wartości 5 tys. zł.
Kobieta o zdarzeniu powiadomiła policjantów. Na miejsce pojechali kraśniccy policjanci. Funkcjonariusze wytypowali kobietę która mogła dokonać przestępstwa. Wszystko wskazywało na 90-letnią mieszkankę Kraśnika. Mundurowi w miejscu jej zamieszkania odnaleźli skradzioną biżuterię.
Starsza pani została zatrzymana, przyznała się do kradzieży i wyraziła chęć dobrowolnego poddania się karze, którą zaproponował prokurator.