Duże utrudnienia odnotował między innymi pociąg InterCity „Strzelecki” jadący z Zielonej Góry w kierunku Poznania. Dwugodzinne opóźnienie miał także pociąg „Gęśnik”.
Pociąg InterCity „Strzelecki” wyjechał z Zielonej Góry i do miejscowości Zbąszynek dojechał na czas, na godzinę 16:20. Potem, było już tylko coraz gorzej. W Zbąszynku PKP poinformowało, że za utrudnienia odpowiada zepsuty tabor. Pasażerowie w Poznaniu na pociąg „Strzelecki” czekali 50 minuto po czasie. W dodatku, czas pokazywany na tablicy informacyjnej zmieniał się lub wydłużał. To było również denerwujące. Zdecydowana większość pasażerów z Poznania do Warszawy wybrała się pociągiem ekspresowym „Bolesław Prus” jadący ze Szczecina do Warszawy.
Potem, okazała się, że pociąg „Strzelecki” nie był jedynym opóźnionym z jadących na poznański dworzec. Spóźnienia miały także pociąg „Gęśnik” z Opalenicy przez Buk do Poznania. W tym przypadku opóźnienie wyniosło aż dwie godziny.