Aż 1119 Razy wyjeżdżali lubuscy strażacy usuwać skutki wichury. Jedna osoba zginęła, trzy zostały ranne (ZDJĘCIA)

W czwartek, 17 lutego, nad regionem lubuskim przeszedł orkan Dudley. Wiatr wiejący z prędkością do 130km/h wyrządził ogromne straty. Zginęła jedna osoba a trzy zostały ranne. Tysiące ludzi zostało bez prądu, z których część nie ma go nadal. Strażacy usunęli setki powalonych drzew. Ze skutkami wichury cały czas walczą.

Nawałnica zaczęła się w czwartek około godziny 3.00 w nocy. Przez region przetoczyła się burza z wichurą. Wiatr łamał drzewa, zrywał dachy oraz linie energetyczne. Wiatr przewracał samochody, zrywał reklamy i wywracał śmietniki.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Drzewo zabiło mężczyznę

Do tragicznego zdarzenia doszło około godz. 6.30. Kierujący seatem jechał z Międzyrzecza w stronę miejscowości Kalsko. Na samochód upadło drzewo powalone potężnym podmuchem wiatru. Niestety mimo reanimacji życia 64-letniemu kierowcy nie udało się uratować.

Do bardzo groźnego zdarzenia doszło w czwartek wieczorem na trasie w Przylepie, dzielnicy Zielonej Góry. Drzewo upadło na jadącego citroena. N szczęście kierowca został tylko lekko ranny. Podczas wichury ranne zostały łącznie trzy osoby.

Wichura łamała drzewa i zrywała linie energetyczne. Tysiące ludzi zostało bez prądu. Część z nich nie ma go nadal. Wiatr przewracał samochody. Silny wiatr przewrócił ciężarówkę na wiadukcie nad S3 na wysokości Świebodzina. Orkan zdewastował część nagrobków na cmentarzu w Żaganiu.

Tysiące strażackich interwencji

Strażacy nadal usuwają skutki wichury. – W czwartek interweniowaliśmy 1119 razy – mówi mł. bryg. Dariusz Szymura, rzecznik lubuskiej straży pożarnej.

W całym kraju strażacy odnotowali aż 13 666 zgłoszeń dotyczących usuwania skutków silnego wiatru. Najwięcej zdarzeń miało miejsce na terenie województw: wielkopolskiego 2925, łódzkiego 1883, mazowieckiego 1836, dolnośląskiego 1319.

Strażacy odnotowali aż 3038 uszkodzonych budynków mieszkalnych i gospodarczych. W wyniku silnego wiatru zginęły osoby (jedna w woj. lubuskim), a 19 zostało rannych.

Znowu uderzy w nas wichura

Uwaga. W nocy z piątku na sobotę, 19 lutego, orkan znowu uderzy w region lubuski. Wiatr ma osiągać prędkość do 115 km/h. Trzeba liczyć się z poważnymi zagrożeniami. Wiatr będzie łamał drzewa, w wielu domach zabraknie prądu.