Przed sądem stanie mężczyzna oskarżony o napaść, pobicie oraz rabunek. Zabrał pęto kaszanki, bułkę i napoczętą butelkę nalewki.
Do zdarzenia doszło 3 września ub.r. Oficer dyżurny zielonogórskiej policji dostał zgłoszenie o pobiciu mężczyzny koło dworca. Ofiara została zabrana przez pogotowie do szpitala. Jako sprawców zidentyfikowano dwóch mężczyzn, w tym oskarżonego.
W sprawie wszczęto postępowanie. Ustalono, że tamtego dnia do siedzącego na ławce pokrzywdzonego dosiedli się oskarżony i jego kolega. Pokrzywdzony miał ze sobą plecak z kaszanką i bułką, a obok niego stała częściowo nadpita nalewka.
W pewnym momencie, beż żadnego powodu 28-latek zaczął uderzać pięściami pokrzywdzonego w głowę, a następnie po jego upadku z ławki zaczął go kopać po twarzy i głowie. Wykorzystując chwile przerwy, w trakcie której oskarżony zabierał znajdującą się w plecaku żywność, pokrzywdzony uciekł zabierając plecak. Za nim pobiegł oskarżony i ponownie zaczął kopać go i uderzać pięściami po głowie. Po chwili przerwał, wrócił do siedzącego na ławce kolegi i zabrał alkohol. Pierwszej pomocy pokrzywdzonemu udzieliły dwie kobiety, które powiadomiły o zdarzeniu pogotowie i policję.
Sprawcy za rozbój grozi kara do 12 lat więzienia.