Kryminalni z Gubina zatrzymali na gorącym uczynku 39-latka, który w budynku warsztatowym rozkręcał skradzione w Niemczech Audi A5 warte 155 tys. zł. Ponadto w tej sprawie policjanci zatrzymali 40-latka, który dodatkowo uprawiał krzewy konopi. Podejrzani o paserstwo mężczyźni zostali zatrzymani do wyjaśnienia. Decyzją sądu 39-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Wszystko wydarzyło się w środę, 7 września. Do kryminalnych z gubińskiego komisariatu dotarła, poprzez Polsko-Niemieckie Centrum Współpracy Służb Granicznych, Policyjnych i Celnych w Świecku, informacja o audi A5, którego kradzież zgłoszono na terenie Niemiec.
Jak wynikało z ustaleń, samochód wartości ponad 155 tysięcy złotych miał znajdować się na terenie Gubina. – Początkowo informacja nie potwierdzała się, jednakże po kilku godzinach zaangażowanie funkcjonariuszy w odnalezienie auta przyniosło efekty – mówi km. Justyna Kulka, rzeczniczka policji w Krośnie Odrzańskim.
Rozkręcał skradzione audi
Policjanci po wejściu na teren posesji, w budynku warsztatowym zastali mężczyznę w trakcie rozkręcania skradzionego audi. Po chwili do garażu wszedł drugi mężczyzna. Obaj zostali zatrzymani do wyjaśnienia.
Na miejsce wezwano grupę dochodzeniowo–śledczą, wraz technikiem kryminalistyki, który zabezpieczał ślady. Ponadto kryminalni w miejscu zamieszkania jednego z nich, znaleźli uprawę krzewów konopi.
Podczas przesłuchania, 39 i 40-latek usłyszeli zarzut paserstwa, a starszy z nich dodatkowo uprawę krzewów. Wobec zatrzymanych prokurator złożył do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Decyzją sądu 39-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu kara do 5 lat więzienia. Natomiast za nielegalną uprawę konopi 40-latek może spędzić w więźniu 3 lata.