Do brutalnego zdarzenia doszło w jednym z mieszkań w Sulechowie. Kobieta zwabiła swojego byłego partnera. Tam czekali na niego dwaj znani w mieście recydywiści. Ofiara została brutalnie pobita. Jeden z oprawców nasikał na skatowanego mężczyznę. Sprawcy zostali aresztowani.
Jak ustalił portal poscigi.pl wszystko wydarzyło się przed kilkoma dnami w Sulechowie. Mieszkanka Sulechowa zaprosiła do siebie swojego byłego partnera. Zaproponowała spotkanie, na którym razem wypiją piwo. Mężczyzna przyszedł do byłej dziewczyny. Nie wiedział, że w mieszkaniu czeka na niego dwóch oprawców. Kobieta prosiła dwóch recydywistów 37-letniego Marcina R. i 34-letniego Roberta S. o to, żeby pobili jej byłego partnera. Bandyci przystali na to i w domu zaatakowali niczego nie spodziewającego się byłego partnera kobiety. Ofiara została brutalnie skatowana. Na koniec Robert S. nasikał na dotkliwie pobitą ofiarę.
Sprawcy po ataku jakby nigdy nic wyszli z mieszkania, a pobity trafił do szpitala. Sprawą zaraz po zgłoszeniu zajęli się sulechowscy policjanci. Oprawcy zostali bardzo szybko zatrzymani. Marcin R. to znany recydywista, a Robert S. to multirecydywista. Obaj trafili na przesłuchania. – Po zebraniu materiału dowodowego prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o areszt dla obu mężczyzn. Sąd przychylił się do wniosków prokuratora i obaj mężczyźni zostali aresztowani – mówi prokurator Krzysztof Pieniek, szef świebodzińskiej Prokuratury Rejonowej.
W piątek, 12 czerwca, sulechowscy policjanci zatrzymali również kobietę, która zwabiła ofiarę do domu. Ona też namówiła recydywistów do pobicia byłego partnera. – Śledztwo w tej spawie trwa – mówi prokurator Pieniek.