Wszystko wydarzyło się w jednej z miejscowości koło Zielonej Góry. 41-latek schował podsłuch w odkurzaczu w mieszkaniu swojej znajomej. Dzięki temu podsłuchiwał kobietę.
Wszystko działo się w okresie od 19 lutego do 15 kwietnia br. 41-latek ukrył urządzenie podsłuchowe w odkurzaczu w mieszkaniu swojej znajomej. Kobieta nie wiedziała, że przez kilka miesięcy była podsłuchiwana przez 41-latka. Mężczyzna podsłuchiwał jej prywatne rozmowy prowadzone w domu oraz przez telefon.
Kiedy kobieta zorientowała się, że jest podsłuchiwana sprawą zajęła się policja. 41-latek został właśnie oskarżony. Zielonogórska prokuratura rejonowa postawiła mu zarzut podsłuchiwania osoby. Grozi mu za to kara do dwóch lat więzienia.
Prokurator Rejonowy w Zielonej Górze skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko 41- letniemu mężczyźnie.