W niedzielę nocą zielonogórska policja zatrzymała cztery osoby. To uczestnicy bijatyki pod dyskoteką przy ul. Generała Józefa Sowińskiego. Mieli przy sobie podrobione legitymacje policyjne i broń, najprawdopodobniej straszaki.
– Zaczęło się w środku. Taki jeden chodził i szukał zaczepki – relacjonuje nam świadek wydarzeń, który bawił się w tym czasie w dyskotece. Ochrona zadbała o to, aby mężczyzna wyszedł z dyskoteki. Po chwili pod lokal podjechał samochód osobowy. Wysiadło z niego kilka osób. Wtedy zaczęła się bijatyka pod lokalem.
– Biło się dwóch, może trzech mężczyzn, potem zaczęły się przepychanki – mówi nasz informator. Sytuacja była dość poważna. Gorąco zrobiło się, kiedy grupa uczestników bijatyki chciała wróci do lokalu. Ochrona nie wpuściła ich. Pod dyskoteką nadal trwały przepychanki. Wtedy jej uczestnicy wyjęli broń.
Zaraz po zawiadomieniu policji pod lokalem pojawiło się kilka patroli. – Wtedy awanturnicy wyjęli legitymacje policyjne i do interweniujących mundurowych zaczęli mówić, że również są policjantami – opowiada nam nasz informator. Jak dodaje uczestnik zabawy, który widział zdarzenie, policjanci natychmiast obezwładnili i skuli kajdankami osoby z legitymacjami, które, jak udało się nam nieoficjalnie ustalić, zostały podrobione. Broń, którą mieli przy sobie awanturnicy to prawdopodobnie starszaki.
– W związku z incydentem pod lokalem zostały zatrzymane cztery osoby – informuje podinsp. Małgorzata Barska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Policja prowadzi w tej sprawie zajścia pod dyskoteką.
Próbowaliśmy skontaktować się z obsługą dyskoteki, bezskutecznie.