Do niecodziennego zdarzenia doszło w poniedziałek, 27 grudnia, w miejscowości Słone pod Zieloną Górą. Na lampie pojawił się bocian.
Bociana zauważył jeden z mieszkańców. Bocian siedział na lampie od dłuższego czasu. Zaniepokojony mężczyzna zaalarmował strażaków. Bał się, że bocian przymarzł do lampy.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Na miejsce dotarli strażacy. Na podnośniku zbliżyli się do bociana. – Ale wtedy odleciał na drugi słup – mówi st. kpt. Arkadiusz Kaniak, rzecznik zielonogórskiej straży pożarnej.
Strażacy znowu próbowali chwycić bociana. Ptak przeleciał na drugi słup, a potem na trzeci. W końcu odleciał.