Do tragedii doszło w środę, 11 września, w pralni przy ul. Owczej w Gorzowie. Mężczyzna wszedł do pralni i strzałem w głowę zabił młodą kobietę. Morderca uciekł.
Wszystko wydarzyło się w pralni przy ul. Owczej. Do środka wszedł mężczyzna, wycelował broń w kierunku młodej kobiety i zastrzelił ją. Po wszystkim morderca uciekł. Na miejsce szybko dotarła gorzowska policja. – Ruszyła obława za typowanym mężczyzną. Na drogach są posterunki blokadowe. W akcji bierze udział wielu policjantów z rożnych pionów – mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji. Pracownicy pralni na miejscu zostali objęci pomocą policyjnego psychologa.
Wszystko wygląda na to, że mężczyzna przyszedł specjalnie po to, żeby zabić młodą kobietę. Po wejściu do pralni wycelował do konkretnej osoby i oddał śmiertelny strzał.
Dojście na teren pralni zostało zamknięte przez policję. Na miejscu pracują policjanci kryminalni. Dla całej gorzowskiej jednostki został ogłoszony alarm. Na nogi postawiono wszystkich policjantów. Zabójca miał spod pralni odjechać samochodem osobowym.
Godz. 15.00 Zastrzelona kobieta miała 26 lat. Morderca to 26-latek. Obława za nim cały czas trwa.
Godz. 15.13 Nieoficjalnie, ofiara może być obywatelką Ukrainy pracującą w Gorzowie. Sprawca to Polak, z którym kobieta nie chciała się spotykać. To jednak nie są potwierdzone informacje. W tym temacie policja jednak milczy.
Godz. 15.43 – Skupiamy się na działaniach poszukiwawczych, aby jak najszybciej zatrzymać 26-latka typowanego przez kryminalnych do tego zabójstwa. Najprawdopodobniej oddalił się on z miejsca osobowym autem – mówi nadkom Maludy. Udział w poszukiwaniach biorą policyjni przewodnicy z psami, którzy podejmują trop za napastnikiem ustalając możliwą drogę ucieczki. Komunikaty w tej sprawie trafiły do województw ościennych oraz do niemieckiej policji. Oddziały prewencji oraz policyjni kontrterroryści działają w wielu miejscach i są przygotowani na zatrzymanie napastnika. Lubuska policja sporządza rysopis 26-latka. Wkrótce zostanie on opublikowany.
Godz. 16.30 Prawdopodobnie poszukiwany mężczyzna zastrzelił się w okolicach Berlina. Możliwe, że Paweł R. został zastrzelony przez niemieckich policjantów podczas zatrzymania. Miał do nich wycelować z broni. Lubuska policja potwierdza, że w Niemczech były wykonywane policyjne czynności z mężczyzną podobnym do poszukiwanego.