Wszystko wydarzyło się w niedzielę, 22 lipca, w jednym z bloków w Sulechowie. Do mieszkania sulechowianina wszedł mężczyzna i zaatakował go metalową rurką. Zaatakowany mężczyzna broniąc się zadał cios w głowę kijem bejsbolowym. Napastnik jest w ciężkim stanie w szpitalu. Ranny jest również lokator.
Około godz. 14.00 do mieszkania sulechowianina wszedł mężczyzna. Zaatakował go metalową rurką zadając cios w głowę. Ofiara broniąc się chwyciła za kij bejsbolowy. Doszło do bijatyki. Zaatakowany mężczyzna uderzył napastnika w głowę. – Ten wybiegł z klatki schodowej i upadł na chodniku – mówi dla poscigi.pl podinsp. Małgorzata Barska z biura prasowego zielonogórskiej policji.
Na miejsce została wezwana policja oraz ekipa karetki pogotowia ratunkowego. Do przyjazdu pomocy mężczyzna był przytomny. Potem stracił przytomność. Nieprzytomny został przewieziony do szpitala w Zielonej Górze. Jego stan jest określany jako bardzo ciężki. Do szpitala został przywieziony również lokator mieszkania, w którym doszło do ataku. On również jest ranny w głowę, ale znacznie lżej.
– Wyjaśniamy powód oraz motywy zdarzenia – mówi podinsp. Barska. Na miejscu swoje czynności wykonali policjanci. Zabezpieczono ślady. Najprawdopodobniej mężczyźni znali się. Nieoficjalnie, powodem ataku mogły być jakieś rozliczenia.