Policjanci zatrzymali mężczyznę, który w swojego znajomego rzucał butelkami rozbijając mu głowę. Ranny trafił do szpitala. Funkcjonariusze ustalili także, że podejrzany obnażał się w rożnych rejonach Gorzowa. 38-latek usłyszał dwa zarzuty.
O awanturze w okolicy ul. Sucharskiego policjanci zostali powiadomieni w piątkowy wieczór, 25 maja. Na miejscu szybko pojawili się kryminalni, do których dołączył patrol interwencyjny. Policjanci udzielili pierwszej pomocy pokrzywdzonemu z obrażeniami głowy. Wezwali karetkę i starali się odtworzyć całą sytuację.
Ustalili, że 46-letni pokrzywdzony spotkał się z 38-letnim znajomym. Młodszy z nich po pewnym czasie oddalił się na kilkadziesiąt minut. Kiedy wrócił, zauważył, że 46-latek nadal jest w tym samym miejscu. Rozpoczęła się wymiana zdań, po których 38-latek wyciągnął ze śmietnika szklane butelki. Rzucał nimi w 46-latka. Dwie z nich trafiły go w głowę. Po całej sytuacji 38-latek uciekł.
Po udzieleniu pierwszej pomocy, pokrzywdzony został przekazany w ręce załogi pogotowia ratunkowego. – Funkcjonariusze ruszyli na poszukiwania. Już po kilku minutach nieumundurowany patrol sztabu policji zatrzymał podejrzanego – mówi sierż. szt. Grzegorz Jaroszewicz z zespołu prasowego lubuskiej policji. Funkcjonariusze ustalili, że zatrzymany mężczyzna obnażał się na osiedlu Górczyn i w okolicach ul. Żwirowej. W chwili zatrzymania był pijany. Miał ponad 1,5 promila alkoholu.
38-letni gorzowianin był w przeszłości karany za inne przestępstwa. Teraz usłyszał dwa zarzuty. Jeden dotyczy uszkodzenia ciała, drugi obnażania. Policjanci w związku z nieobyczajnym wybrykiem skierują wniosek o ukaranie do sądu. Za uszkodzenie ciała grozi mu kara do 5 lat więzienia. Mężczyzna został objęty policyjnym dozorem.