Nowosolscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który podczas interwencji rzucił się na nich z nożem. Decyzją sądu 36-latek trafił na trzy miesiące do aresztu. Wcześniej usłyszał zarzuty gróźb karalnych i napaści na policjantów. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
W sobotę, 25 września, policjanci z komisariatu w Kożuchowie pojechali na interwencję domową. Tam zostali zaatakowani przez pijanego mężczyznę. 36-latek był agresywny i pobudzony. Trzymając w ręku nóż, groził funkcjonariuszom śmiercią.
Mundurowi kilkukrotnie wzywali agresora do wyrzucenia noża. – Mężczyzna wykrzykiwał do policjantów, że zrobi im krzywdę jak tylko do niego się zbliżą – mówi mł. asp. Justyna Sęczkowska, rzeczniczka nowosolskiej policji. 36-latek nie reagował i ruszył w kierunku funkcjonariuszy. Po chwili rzucił się na nich z nożem w ręku. Policjant chwycił za pistolet.
Po chwili policjanci obezwładnili mężczyznę. Ten cały czas wyzywał mundurowych i groził im śmiercią.
Awanturnik został przewieziony do komendy w Nowej Soli. Wydmuchał 1,5 promila alkoholu. Trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzuty i przyznał się do winy. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował 36-latka na trzy miesiące. Za groźby karalne i czynną napaść na policjanta z nożem w ręku grozi mu kara do 10 lat więzieni.