Do zdarzenia doszło w miejscowości koło Żar. 62-latek chciał otruć dwa psy sąsiadki podrzucając im jedzenie z trucizną. Nie udało mu się, bo kobieta zorientowała się w porę. Mężczyzna stanie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Wszystko wydarzyło się we wrześniu ub.r. w jednej z miejscowości koło Żar. 62-latek chciał otruć dwa psy sąsiadki. Przygotował dla nich jedzenie z trującym środkiem o nazwie bromatiolon. Naszpikowane trucizną jedzenie wrzucił na posesjeę na której były shih tzu i york.
Na szczęście właścicielka psów zauważyła zatrute jedzenie leżące na podwórzu. Zabrała je zanim psy zdążyły zjeść truciznę.
Sprawą zajęła się żarska prokuratura. Śledztwo zakończyło się wysłaniem do sądu aktu oskarżenia przeciwko 62-latkowi. Za usiłowanie otrucia psów grozi mu teraz kara do nawet 5 lat więzienia.