Mieszkaniec gminy Torzym do remontu dachu domu potrzebował betoniarki. Postanowił ją ukraść, a następnie dla niepoznaki, przemalować na inny kolor. Chytry plan się jednak nie udał. Złodziej został zatrzymany.
34-letni mieszkaniec gminy Torzym planował remont dachu swojego domu. Okazało się, że niezbędna do tego jest betoniarka. Pojawiło się pytanie, skąd wziąć sprzęt? – Mężczyzna wybrał najgorszą ze wszystkich dostępnych opcji. Postanowił ukraść betoniarkę – mówi sierż. Klaudia Richter, rzeczniczka policji w Sulęcinie.
W miejscowości, z której pochodzi 34-latek, trwała budowa domu jednorodzinnego. Mężczyzna późną porą uszkodził ogrodzenie posesji i ukradł betoniarkę. Chcąc zostać niezauważonym, betoniarkę przeciągnął polami, aż do swojego garażu. To nie koniec. Chcąc zatrzeć ślady wpadł na kolejny pomysł. – Przemalował betoniarkę na inny kolor – mówi sierż. Richter. Kiedy wydawało mu się, że zamaskował kradzież zabrał się za remont. Wtedy do jego drzwi zapukali kryminalni.
Podczas przeszukania okazało się, że to nie koniec kłopotów mężczyzny. Prócz skradzionej betoniarki, w domu 34-latka policjanci znaleźli amfetaminę, wagę elektroniczną oraz pakiet woreczków strunowych. Mężczyzna został zatrzymany. We wtorek, 2 czerwca, usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem i posiadania narkotyków. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.