Chłopczyk uratował życie ojca, kierowcy tira

12-letni Estończyk uratował życie swojemu ojcu, kierowcy TIR-a. Sulęcińscy policjanci w tej wyjątkowej sytuacji pomogli chłopcu bezpiecznie przenocować i skontaktować się z rodziną.

W czwartek o godzinie 6.50, oficer dyżurny policji w Sulęcinie otrzymał informację od dyspozytora pogotowia, że przywieziony został do szpitala kierowca TIR-a, obywatel Estonii, który doznał udaru. Jak się okazało, wraz z kierowcą podróżował jego 12-letni syn.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Po konsultacji z lekarzami okazało się, że przewieziony karetką mężczyzna będzie musiał pozostać na szpitalnym oddziale. W tak wyjątkowej sytuacji policjanci postanowili pomóc i zajęli się 12-latkiem. Trafił on do sulęcińskiej jednostki, gdzie otoczono go opieką. Tam otrzymał posiłek i zapewniono mu pomoc tłumacza, aby czuł się swobodnie.

Chłopiec opowiedział jak doszło do zdarzenia. Okazało się, że nastolatek mimo wyjątkowej sytuacji działał bardzo rozsądnie. Widząc pogarszający się stan zdrowia ojca, pomimo trudności językowych skutecznie wezwał pomoc.

12-latek był jednak tym wydarzeniem przerażony. W komendzie umożliwiono mu telefoniczną rozmowę z matką. Tłumacz poinformował kobietę o przebiegu sytuacji i podała dane szpitala, w którym przebywa mąż. Ponieważ bliscy chłopca mogli dotrzeć na miejsce dopiero kolejnego dnia, dziecku zapewniono nocleg u rodziny zastępczej.