Chwile grozy w sklepie. Bandzior wyciągnął nóż i zażądał pieniędzy

Chwile grozy przeżyła ekspedientka jednego ze sklepów spożywczych na terenie powiatu nowotomyskiego, gdy klient nagle wyciągnął nóż i zażądał wydania pieniędzy z kasy. Sprawca został spłoszony, a potem zatrzymany przez policjantów z komisariatu w Opalenicy. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy.

Do zdarzenia doszło w piątek, 5 września, br., w godzinach porannych. Mężczyzna wszedł do sklepu, dokonał zakupu artykułu spożywczego, a następnie wyciągnął nóż i próbował zmusić ekspedientkę do wydania całej gotówki. Jego plan nie powiódł się, ponieważ po chwili do sklepu wszedł kolejny klient, którzy spłoszył napastnika. Mężczyzna uciekł rowerem z miejsca zdarzenia. 

Na miejsce natychmiast skierowano policyjne patrole. – Mundurowi zastali roztrzęsioną, ale całą i zdrową ekspedientkę, która dokładnie opisała wygląd napastnika. Rozpoczęły się intensywne poszukiwania – mówi mł. asp. Maja Pietruńko z policji w Nowym Tomyślu. Dzięki dobremu rozpoznaniu środowiska policjanci z Opalenicy szybko wytypowali i zatrzymali 61-letniego mieszkańca powiatu nowotomyskiego. Mężczyzna początkowo zaprzeczał, że brał udział w zdarzeniu, jednak ostatecznie przyznał się do winy. 

Zgromadzony przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Za usiłowanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi mu kara do nawet 20 lat więzienia.