Ciągnik wjechał do rowu na polu koło Sulechowa

Do zdarzenia doszło w czwartek, 4 maja, na polu w rejonie Brzezia pod Sulechowem. Na miejsce dojechały służby ratunkowe.

Młody mężczyzna podczas pracy na polu nagle wjechał do rowu. Na miejsce zdarzenia dojechały trzy wozy strażaków z Sulechowa. –  Wyciągnęliśmy kierowcę w ciągnika – mówi st. kpt. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej policji.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Na miejsce dojechała również sulechowska policja. Okazało się, że kierowca ciągnika choruje na epilepsję. – Na szczęście kierującemu nic się nie stało – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze.