Do makabrycznego odkrycia doszło w poniedziałek, 25 kwietnia, w Kostrzynie nad Odrą w bloku na ul. Krótkiej. Do mieszkania weszli strażacy wezwani przez policję. Ciało 63-latka leżało w kałuży krwi.
W poniedziałek z samego rana dwa wozy straży pożarnej podjechały pod blok na ul. Krótkiej. Strażaków na pomoc wezwała policja zaalarmowana przez mieszkańców. Widzieli od dłuższego czasu palące się światło w mieszkaniu ale sąsiad nie otwierał drzwi.
Po otwarciu mieszkania przez strażaków dokonano makabrycznego odkrycia. W środku zostało znaleziono ciało mężczyzny. 63-letni lokator leżał w kałuży krwi.
Na miejscu pracują policjanci. Policja szybko wpadła na trop podejrzanej osoby. Wiadomo już, że w związku ze śmiercią 63-latka został zatrzymany 38-letni mężczyzna, mieszkaniec Kostrzyna nad Odrą.
– Ciało decyzją prokuratora zabezpieczono do sekcji – mówi podinsp. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji. Żadnych szczegółów dotyczących sprawy śledczy jednak nie zdradzają.
Wiadomo jedynie, że w mieszkaniu wcześniej była impreza.