Do zdarzenia doszło dziś rano na rondzie koło Przylepu pod Zieloną Górą. Kierowca ciężarówki, widząc nieoznakowany radiowóz, wjechał na rondo wymuszając pierwszeństwo przejazdu. Tylko dzięki ostrożności kierowcy osobówki nie doszło do tragedii.
Nieoznakowany policyjny samochód jechał rondem koło Przylepu. Kierujący radiowozem podinsp. Jarosław Tchorowski, szef zielonogórskiej drogówki, zauważył zbliżającą się do ronda ciężarówkę. Jej kierowca nie zwolnił tylko z dużą szybkością wjechał z lewego pasa ruchu na rondo. Podinsp. Tchorowski zdążył wyhamować. Gdyby nie jechał ostrożnie doszłoby do groźnego wypadku.
Ciężarówka pojechała w kierunku Trasy Północnej. Tam zatrzymali ją zaalarmowani przez podinsp. Tchorowskiego policjanci. Trwała w tym czasie akcja „Trzeźwy kierowca”.
Kierowca początkowo nie przyznawał się do niebezpiecznego zachowania na rondzie. Ostatecznie przeprosił za to co zrobił i przyjął mandat w wysokości 500 zł. Na jego konto trafiło również 6 punktów karnych.