Policjant z II komisariatu w Zielonej Górze mł. asp. Łukasz Janeczek, w czasie wolnym od służby zatrzymał wspólnie z kolegą mężczyznę, który ukradł w sklepie towar za ponad 1200 złotych. Skradzione produkty wróciły do sklepu, a mężczyzna usłyszał pięć zarzutów kradzieży, za które grozi mu teraz nawet pięć lat więzienia.
Mł. asp. Łukasz Janeczek, policjant dochodzeniowo-śledczy z II komisariatu w poniedziałek, 16 stycznia, zauważył w sklepie mężczyznę, który chował do kieszeni i plecaka różne towary z półek, zamiast wkładać je do kosza na zakupy. Policjant podejrzewał, że mężczyzna może próbować ukraść te przedmioty.
Mł. asp. Janeczek zadzwonił do kolegi z II komisariatu, policjanta kryminalnego, który również w czasie wolnym, przyjechał do sklepu i wspólnie zatrzymali mężczyznę. Zgodnie z przewidywaniem okazał się złodzieje. Wyszedł, nie płacąc za towar wart ponad 1200 złotych.
Złodzieja wypatrzył zielonogórski policjant
Policjanci poinformowali dyżurnego zielonogórskiej komendy, który przysłał na miejsce radiowóz oraz poinformowali obsługę sklepu o kradzieży.
Zatrzymany mężczyzna zwrócił skradziony towar i został zatrzymany. Usłyszał pięć zarzutów kradzieży. Policjanci po przejrzeniu monitoringów sklepowych z minionych dwóch miesięcy znaleźli zapisy jeszcze czterech innych kradzieży dokonanych przez tego samego mężczyznę, właśnie w tym sklepie.
Zatrzymany jest znany zielonogórskim policjantom. – To 41 letni mieszkaniec powiatu międzyrzeckiego, który na „gościnne występy” przyjeżdża do Zielonej Góry – mówi podinsp. Małgorzata Barska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Mężczyzna ma na swoim koncie inne kradzieże, także kradzieże z włamaniem. Postępowania sądowe w tamtych sprawach są obecnie prowadzone. Policjanci z II komisariatu zajmują się postępowaniem w sprawie poniedziałkowej kradzieży. Będą sprawdzać czy 41-latek nie dokonywał kradzieży również w innych zielonogórskich sklepach. Złodziejowi grozi kara do 5 lat więzienia.
