O ogromnym szczęściu mogą mówić uczestnicy zdarzenia drogowego, do jakiego doszło w Łukowie (woj. lubelskie) na ul. Wyszyńskiego. Kierujący volvo zderzył się z roverem, który następnie uderzył w barierki. Na szczęście kierowcy aut i ich pasażerowie nie doznali żadnych obrażeń ciała. Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery miejskiego monitoringu.
W poniedziałek, 15 października, przed godziną 13.00 patrolujący ulice miasta łukowscy policjanci usłyszeli ogromny huk. Mundurowi zorientowali się, że w pobliżu doszło do zdarzenia drogowego, i natychmiast podjechali do jego uczestników. Funkcjonariusze dowiedzieli się, że kierujący pojazdami i ich pasażerowie nie doznali obrażeń ciała i nie potrzebują pomocy medycznej.
Jak ustalili policjanci, kierujący volvo 37-letni mieszkaniec gminy Serokomla, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej uderzył w samochód marki rover, którym kierował 20-latek z Łukowa. Następnie uderzony pojazd przodem wbił się w trzy przęsła metalowych barierek oddzielających chodnik od jezdni.
Kierujący volvo tłumaczył mundurowym, że wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie zauważył zbliżającego się do niego rovera, ponieważ „przysłonił” go inny pojazd. Za spowodowanie kolizji drogowej 37-latek został ukarany mandatem, a jego „konto” wzbogaciło się o 6 punktów karnych.
Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery miejskiego monitoringu. Nagranie publikujemy ku przestrodze, aby pokazać, że chwila nieuwagi na drodze może doprowadzić do tragedii.