Czy przyjąć mandat za brak maseczki? – Co do kar za niezasłanianie ust i nosa są duże wątpliwości – mówi mecenas Kornalewicz

Od dziś wszyscy musimy zasłaniać usta i nos. Mecenas Robert Kornalewicz zwraca jednak uwagę na poważne luki dotyczące kar za niestosowanie się do tych przepisów. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że sądy będą uniewinniać osoby, które nie przyjmą mandatów.

W dniu 14.04.2020 r. na stronach internetowych Ministerstwa Zdrowia opublikowano projekt rozporządzenia precyzującego nakaz zakrywania ust i nosa obowiązujący od czwartku, 16 kwietnia. Zgodnie z tym projektem obowiązek zakrywania ust i nosa będzie musiał być realizowany wyłącznie przy użyciu maseczki, maski lub odzieży (np. szalika, chusty, kominiarki, itp.). – Obowiązek ten będzie więc spełniony, jeżeli tylko przysłonięte zostaną nos i usta jakimkolwiek materiałem, nawet jeżeli będzie przytrzymywany wyłącznie dłonią. Rozporządzenie nie wymienia w tym miejscu przyłbicy, co sugeruje, że jej stosowanie nie może zastąpić obowiązku użycia maseczki lub odzieży – wyjaśnia mecenas Robert Kornalewicz z Zielonej Góry.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Obowiązek zakrywania ust i nosa będzie obowiązywał wyłącznie w miejscach ogólnodostępnych, takich jak drogi, place, urzędy, sądy, kina, kościoły, szkoły, szpitale, banki, poczta, dworzec, stadion, sklep, galeria, punkt handlowy lub usługowy, itp. W miejscach tych ust i nosa nie będą jednak musieli zasłaniać ich pracownicy, z wyjątkiem pracowników, którzy będą mieli bezpośredni kontakt z klientami lub interesantami (np. kasjerki, ochroniarze, sprzedawcy, osoby bezpośrednio świadczące usługi). Pracownicy ci zamiast maseczek mogą stosować przyłbice, ale pod warunkiem, że będą jednocześnie odseparowani od klientów dodatkową przesłoną ochronną. Obowiązek zasłaniania ust i nosa będzie dotyczył również takich miejsc, jak części wspólne nieruchomości (np. klatki schodowe, czy pralnie).

Obowiązek zasłania ust i nosa będzie obowiązywał również w środkach komunikacji publicznej oraz w samochodach. W samochodzie nie trzeba będzie nosić przysłony, jeżeli samochodem będą podróżowały wyłącznie osoby, które wspólnie mieszkają lub gospodarują, jak również gdy kierowca będzie podróżował sam.

Nakaz zasłaniania ust i nosa nie dotyczy dzieci do ukończenia 4 roku życia oraz osób, które nie mogą nosić masek ze względu na swój stan zdrowia, niepełnoprawność, czy niesamodzielność. Przesłon nie muszą stosować kierowcy środków komunikacji publicznej, którzy będą odseparowani od pasażerów, duchowni podczas sprawowania kultu religijnego oraz żołnierze.

Każdy zasłaniający usta i nos będzie miał prawo i obowiązek ich odkrycia w przypadku legitymowania w celu ustalenia tożsamości lub w związku koniecznością identyfikacji lub weryfikacji tożsamości (np. w związku z zawieraniem umowy, czy kupnem alkoholu). – Niezależnie od zakresu nałożonego obowiązku zakrywania ust i nosa są poważne wątpliwości, dotyczące możliwości skutecznego i zgodnego z prawem egzekwowania tego nakazu poprzez nakładanie mandatów i kar administracyjnych – zauważa mecenas Kornalewicz.

Jak wyjaśnia mecenas Kornalewicz, w pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę, że omawiane rozporządzenie zostało wydane na podstawie art. 46a i 46b pkt 1–6 i 8–12 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Wskazane przepisy uchwalone przez Sejm RP upoważniają Radę Ministrów do wprowadzania właśnie mocą rozporządzeń ściśle określonych ograniczeń lub obowiązków (np. ograniczenia możliwości przemieszczania się, ograniczenia funkcjonowania określonych zakładów pracy, czy obowiązku poddania się kwarantannie). – Przepisy te w żadnym z fragmentów nie upoważniły jednak Rady Ministrów do nakładania w drodze rozporządzenia obowiązku zasłaniania twarzy i nosa. Tymczasem należy mieć na uwadze, że rozporządzenie nie może normować kwestii wykraczających poza zakres spraw przekazanych do uregulowania przez ustawę – tłumaczy mecenas Kornalewicz.

W takiej sytuacji rozporządzenie narusza zarówno przepis upoważniający zawarty w ustawie, ale również art. 92 ust. 1 Konstytucji RP. Zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 5.10.1999 r., (U 4/99, OTK 1999, Nr 6, poz. 118) jakiekolwiek względy praktyczne albo pragmatyczne ani – nawet najbardziej celowe czy racjonalne – okoliczności związane z potrzebą rozstrzygania problemów społecznych nie mogą usprawiedliwiać wykroczenia poza upoważnienie ustawowe. – Tym samym należy stwierdzić, że omawiane rozporządzenie, jako wydane bez jakiekolwiek podstawy prawnej zawartej w ustawie, powinno zostać uznane za nieważne, a więc takie, które nie wywołuje żadnych skutków prawnych – mówi mecenas Kornalewicz.

Ponadto w przestrzeni publicznej podawana jest informacja, że naruszenie nakazu zasłaniania ust i nosa może skutkować wystawieniem przez policję mandatu w wysokości do 500 zł na podstawie art. 54 kodeksu wykroczeń. – Należy zwrócić uwagę, że na podstawie tego przepisu można karać przypadki naruszenia przepisów porządkowych o zachowaniu się wyłącznie w miejscach publicznych czyli dostępnych dla z góry nieograniczonej liczby osób, np. ulicach, środkach komunikacji miejskiej, centrach handlowych itd. Wątpliwym jest więc możliwość karania na tej podstawie mandatem np. za naruszenie nakazu zakrywania ust i twarzy w prywatnym samochodzie – mówi mecenas Kornalewicz.

Za naruszenie nakazu zasłaniania ust i nosa może grozić również kara administracyjna w wysokości od 5 do nawet 30 tys. zł nakładana przez państwowego inspektora sanitarnego. Mecenas Kornalewicz zwraca uwagę, że także i w tym przypadku istnieje poważna wątpliwość dotycząca możliwości stosowania kar.  – Ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi przewiduje bowiem różne widełki tego typu kar za poszczególne naruszenia ograniczeń lub obowiązków. Przywołana ustawa nie przewiduje wprowadzenia ograniczenia polegającego na obowiązku zasłaniania ust i nosa. W związku z tym nie istnieje możliwość ustalenia jakie widełki kary należy zastosować do naruszenia takiego nieznanego zakazu, co w praktyce oznacza brak możliwości nałożenia jakiejkolwiek kary administracyjnej na złamanie takiego obowiązku – tłumaczy mecenas Kornalewicz.

Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że osoby, które nie zastosują się do obowiązku zasłaniania ust i nosa zgodnie z rozporządzeniem i nie przyjmą mandatu z tego tytułu lub nie będą zgadzały się z nałożoną karą administracyjną i odwołają się do sądu, zostaną uniewinnione, a ewentualne sankcje finansowe zostaną wobec nich uchylone.