O wielkim szczęściu może mówić kierowca citroena C 5, który po godz. 13.00 dachował na trasie śmierci na wysokości miejscowości Piaski.
Citroen jechał drogą Zielna Góra-Nowogród Bobrzański nazywaną trasą śmierci. Z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn wyleciał z drogi i dachował. Kierowca wypadł z samochodu przez szyberdach. tak mówią świadkowie kraksy. Na szczęście jest tylko poobijany.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---