Kierowca seata jadąc trasą S3 sięgnął po telefon komórkowy. Wtedy stracił panowanie nad kierownicą, wpadł w poślizg i dachując wypadł z drogi na odcinku koło Świebodzina.
Wszystko wydarzyło się w niedzielę 4 lutego około godz. 9.00. Dyżurny świebodzińskiej policji dostał zgłoszenie o wypadku na trasie S3. Dachował samochód osobowy. Na miejsce natychmiast wyjechał patrol policji.
Jak się okazało we wskazanym miejscu na drodze S3 nie było żadnego pojazdu. Policjanci zobaczyli samochód stojący na drodze technicznej, w miejscu gdzie było przerwane ogrodzenie trasy. Przy samochodzie stał mężczyzna z obrażeniami głowy. Mundurowi udzieli mu pomocy i opatrzyli głowę.
Mężczyzna kierując seatem na trasie S3, w pewnym momencie chciał sięgnąć po telefon. Wtedy stracił panowanie nad pojazdem. Wpadł w poślizg i dachował przerywając ogrodzenie trasy po czym ponownie stanął na kołach na pasie technicznym poza S3.
Na szczęście jechał sam. Pojazdem i miejscem zdarzenia zajęli się strażacy i policjanci ze świebodzińskiej drogówki. Mężczyzna został zabrany przez pogotowie do szpitala na obserwację. Jego życiu nic nie zagraża. Za swoją nieostrożność będzie musiał się wytłumaczyć w postępowaniu wyjaśniającym.