Zielonogórscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który dał narkotyki dwóm nieletnim dziewczętom. Nastolatki z ciężkim zatruciem zostały odwiezione do szpitala. Sąd aresztował mężczyznę.
W styczniu pogotowie ratunkowe zabrało z klatki schodowej bloku na jednym z zielonogórskich osiedli dwie nastolatki, które zemdlały, miały silne bóle brzucha i głowy oraz wymiotowały. Pomocy dziewczętom udzieliła mieszkanka bloku, która wezwała pogotowie.
Szpital powiadomił policję, że 16-latka i 17-latka zatruły się środkami odurzającymi. Okazało się, że nastolatki paliły marihuanę, która prawdopodobnie była zmieszana z jakimś środkiem chemicznym.
Policjanci w wyniku pracy operacyjnej ustalili, że marihuaną poczęstował nastolatki 18-letni Daniel P., mieszkaniec Zielonej Góry. Mężczyzna został zatrzymany we wtorek 12 marca br. Usłyszał zarzuty udzielania środków odurzających, także udzielania ich nieletnim. Na wniosek prokuratora Daniel P. został aresztowany przez sąd na trzy miesiące.
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością narkotykową będą wyjaśniać także inne wątki działania Daniela P. – Możliwe, że usłyszy on także zarzut narażenia nieletnich na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia – mówi podinsp. Małgorzata Barska z zespołu prasowego zielonogórskiej policji. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.