51-letni dewiant zatrzymany za molestowanie dwóch mieszkanek Lublina. Dewiant podawał się za policjanta. Mężczyzna usłyszał zarzuty w warunkach recydywy.
Do ataków dewianta doszło w dzielnicy Tatary w Lublinie. Jedna z kobiet została zaczepiona w autobusie komunikacji miejskiej. Do drugiego ze zdarzeń doszło na ulicy. Mężczyzna w obu przypadkach próbował dotykać kobiety w miejsca intymne.
Z kolei do podszywania się pod policjanta doszło w ostatnim czasie w centrum Lublina. Mężczyzna dwukrotnie zaczepił idące ulicą kobiety i podając się za policjanta, próbował dokonywać legitymowania.
Dewiant podawał się za policjanta
51-latek został ustalony przez operacyjnych z komendy miejskiej i lubelskich komisariatów. Mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące podawania się za funkcjonariusza publicznego oraz dwa zarzuty dotyczące dopuszczenia się innych czynności seksualnych.
Za popełnione przestępstwa będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Na wniosek policjantów i prokuratora trafił do tymczasowego aresztu na trzy miesiące.