Dramatyczne zdarzenie miało miejsce we wtorek, 20 maja, w Dopiewie. Do sklepu spożywczego wszedł mężczyzna, którego twarz była całkowicie pokryta krwią. Jego stan zdrowia budził ogromne zaniepokojenie, a wkrótce po wejściu do marketu osunął się na ziemię i zmarł.
Do Lewiatana wszedł mężczyzn z zakrwawioną twarzą i po chwili upadł na ziemię. W obliczu dramatycznej sytuacji, osoby znajdujące się w pobliżu natychmiast ruszyły na pomoc, starając się udzielić pomocy mężczyźnie. W międzyczasie, niezwłocznie wezwano karetkę pogotowia ratunkowego, aby jak najszybciej zareagować na sytuację i zapewnić potrzebną pomoc medyczną. Zespół ratowników oraz straż pożarna szybko dotarli na miejsce zdarzenia, jednak niestety, mimo ich wysiłków, było za późno.
U mężczyzny doszło do zatrzymania krążenia, co zakończyło się tragicznie. Mężczyzna zmarł w markecie, co pozostawiło głęboki ślad w sercach świadków tego zdarzenia.