25-latek w czerwcu pijany jechał DW190 na hulajnodze elektrycznej do Kamienicy. Stanął za to przed sądem, i usłyszał surowy wyrok. Na początku czerwca, około godziny 21:20 w miejscowości Kopaszyn na odcinku DW190 policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali do kontroli poruszającego się hulajnogą elektryczną 25-letniego mieszkańca gminy Wągrowiec.
Ograniczenie prędkości w tym miejscu wynosi 90 km/h, nie ma wyznaczonej drogi, czy pasa ruchu dla rowerów, nie ma też drogi dla pieszych. Jazda hulajnogą w takim miejscu jest zabroniona.
Podczas rozmowy z policjantami mężczyzna tłumaczył się, że nie zna przepisów. Takie tłumaczenie niestety działa tylko na niekorzyść użytkownika pojazdu, który postanowił używać go po drogach publicznych, a nie zadał sobie odrobiny trudu, aby zapoznać się z przepisami w tym zakresie.
Policjanci w rozmowie z mężczyzną wyczuli od niego zapach alkoholu. Podejrzenie, że może być nietrzeźwy potwierdziło przeprowadzone badanie. Wydmuchał około 1,2 promila.
Dokumentacja z przeprowadzonej kontroli przesłana została do sądu. Sąd po rozpatrzeniu okoliczności zdarzenia, uznał mężczyzny za winnego popełnienia wykroczeń kierowania hulajnogą elektryczną w miejscu, gdzie jest to zabronione i po pijanemu. Mężczyzna został ukarany grzywną 3000 złotych oraz zakaz prowadzenia hulajnogi elektrycznej na okres pół roku. Musi pokryć koszty postępowania sądowego