W gorzowskim szpitalu trwa walka o życie 32-latka dźgniętego nożem w klatkę piersiową. Cios zadała mu jego 33-letnia partnerka podczas kłótni w mieszkaniu w jednym z bloków przy ul. Dekerta. Kobieta została zatrzymana przez policję. W niedzielę będzie przesłuchiwana.
W niedzielę, 29 października, w jednym z mieszkań bloku przy ul. Dekerta trwała awantura. Kłócili się kobieta i mężczyzna. Awanturę słychać było na korytarzu. W pewnym momencie głos mężczyzny zamilkł. Po chwili dyżurny w Wojewódzkim Centrum Powiadamiania Ratunkowego odebrał zgłoszenie o rannym mężczyźnie. Natychmiast zaalarmował gorzowską policję i pogotowie ratunkowe.
– O zdarzeniu w mieszkaniu zostaliśmy powiadomieni około godz. 6:20 – mówi st. sierż. Mateusz Sławek z biura prasowego lubuskiej policji. Na miejsce natychmiast pojechał patrol. W mieszkaniu była już ekipa pogotowia ratunkowego. Reanimowali ciężko rannego mężczyznę. 32-latek miał ranę klatki piersiowej. Był zalany krwią. Po długiej akcji reanimacyjnej mężczyzna został przewieziony do szpitala. – Tam lekarze walczą o jego życie – mówi st. sierż. Sławek.
W mieszkaniu została zatrzymana 33-letnia kobieta. To partnerka rannego mężczyzny. To ona zadała mu cios w klatkę piersiową. – Uderzyła nożem lub jakimś innym ostrym narzędziem – mówi st. sierż. Sławek. Kobieta została zatrzymana i przewieziona na komendę. W niedzielę będą z nią prowadzone czynności przez prokuratora.
Na miejscu zdarzenia jest policyjny zespół dochodzeniowo-śledczy. Trwa zabezpieczanie śladów. Przyjechał również prokurator.