Dramat w Zielonej Górze. Tlenek węgla zabił jedną osobę, druga jest reanimowana

Do tragedii doszło w poniedziałek, 25 stycznia, w domu przy ul. Chmielnej. Straż pożarna została wezwana od otwarcia drzwi od mieszkania. Niestety w środku znaleziono jedną martwą osobę, a druga jest reanimowana.

To informacja z ostatniej chwili. Zielonogórscy strażacy zostali wezwani do otwarcia mieszkania w domu przy ul. Chmielnej. Na miejsce dojechali bardzo szybko.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Po otwarciu drzwi w mieszkaniu zostały znalezione dwie nieprzytomne starsze osoby. – Niestety jedna z tych osób zmarła – mówi dla poscigi.pl st. kpt. Arkadiusz Kaniak rzecznik zielonogórskich strażaków. To mężczyzna.

W domu został znaleziony również martwy pies.

Trwa walk o życie drugiej osoby. Pierwsi reanimowali ją strażacy, potem przekazano ją ekipie karetki pogotowia ratunkowego. Cały czas trwa walka o życie. – Przyczyną tragedii jest tlenek węgla, mówimy o dużym stężeniu  – mówi st. kpt. Kaniak.

Kobieta została przewieziona do szpitala. Jest w ciężkim stanie.