Policjanci z gorzowskiej drogówki podczas tylko dwóch akcji sięgnęli po bloczki mandatowe aż 169 razy. I takich akcji będzie jeszcze więcej.
Mieszkańcy Gorzowa zauważyli radiowozy na skrzyżowaniu ulic Chrobrego i Jagiełły. Wcześniej dostrzegli je również na skrzyżowaniu ulic Jancarza i Sikorskiego. – To akcja „Zielona strzałka – wyjaśnia nadkom. Marek Waraska, naczelnik gorzowskiej drogówki.
Podczas pierwszej akcji policjanci z drogówki wypsiali aż 109 mandatów. I zrobili to błyskawiczne, bo kierowcy bagatelizowali konieczność zatrzymania się przed zieloną strzałką. Do tego wpadł jeden pijany kierujący i jeden, który miał cofnięte uprawnienia.
Podczas drugiej akcji policjanci sięgnęli po bloczki mandatowe 60 razy. Wpadł też pijany kierujący, który w dodatku miał sądowy zakaz prowadzenia samochodów.
Takich akcji będzie więcej. – Będą organizowane cyklicznie i nie będzie żadnego pobłażania dla kierowców, którzy bagatelizują zieloną strzałkę – mówi nadkom. Waraksa.