Dużo za szybko i nie ma prawa jazdy. Za to są mandat i punkty karne

Nieodpowiedzialny 42-latek jechał z prędkością 105 km/h na odcinku z ograniczeniem do 50 km/h. Niebezpieczne zachowanie zakończyło się dla mężczyzny wysokim mandatem, punktami karnymi oraz utratą uprawnień. Policjanci po raz kolejny apelują o rozwagę i zdjęcie nogi z gazu.

W niedzielę, 14 grudnia, mundurowi z międzyrzeckiej drogówki zatrzymali kierowcę, który znacznie przekroczył dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym. Do zdarzenia doszło w Skwierzynie, na odcinku, na którym obowiązuje „pięćdziesiątka”. Mężczyzna rozpędził jeepa aż do 105 km/h, czyli jechał o 55 km/h więcej, niż zezwalają przepisy.

W związku z tym 42-latek został ukarany mandatem w wysokości 1500 zł oraz otrzymał 13 punktów karnych. – Ponadto zatrzymano mu prawo jazdy na okres trzech miesięcy – mówi młodszy aspirant Alicja Kowalczyk, rzeczniczka policji w Międzyrzeczu. Policja przypomina, że nadmierna prędkość wciąż pozostaje jedną z głównych przyczyn wypadków, często prowadzących do poważnych konsekwencji, a nawet tragedii. – Szczególnie teraz, w okresie przedświątecznym, gdy na drogach panuje wzmożony ruch, apelujemy o rozwagę i dostosowanie prędkości do obowiązujących ograniczeń oraz warunków panujących na drodze – mówi mł. asp. Kowalczyk. Pośpiech nie jest wskazany. Kilka zaoszczędzonych minut nie jest warte narażania zdrowia i życia swojego oraz innych uczestników ruchu drogowego. Pamiętajmy o tym i dbajmy o nasze wspólne bezpieczeństwo.