Do pożaru przy ul. Urszuli doszło w środę, 8 sierpnia. – To podpalenie – mówi bryg. Ryszard Gura, rzecznik zielonogórskich strażaków.
Pożar wybuchł po godz. 11.00. – Paliło się w dwóch miejscach – mówi bryg. Ryszard Gura, rzecznik zielonogórskich strażaków. Strażacy zawodowi oraz jednostka OSP z Przylepu natychmiast zaczęli walkę z płomieniami. Na miejsce dojechała cysterna zielonogórskich strażaków z wodą. Na szczęście pożar udało się „złapać” tak, żeby się nie rozprzestrzeniał.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Spłonął niemal hektar nieużytków. – To podpalenie – mówi bryg. Gura. Na miejsce pożaru została wezwana również policja. Około godz. 14.00 pożar został ugaszony.