Dwaj zielonogórzanie i nowosolanka zatrzymani. Nie potrafili wyjaśnić pochodzenia zwartości bagażnika

To była zwyczajna kontrola drogowa w związku z przekroczeniem prędkości o 37 km/h w terenie zabudowanym, ale zawartość bagażnika zaskoczyła funkcjonariuszy drogówki z Wolsztyna.

W sobotę, 20 września, o godz. 17:45, policjanci z wolsztyńskiej drogówki zatrzymali w Kaszczorze Peugeota 207 na niemieckich tablicach rejestracyjnych. Kierujący jechał z prędkością 87 km/h w terenie zabudowanym. To był powód zatrzymania i kontroli, ale na prędkości się nie skończyło. Znacznie większe zaskoczenie policjantów wywołała zawartość bagażniku. Dokładniej duże ilości kawy ziarnistej, konserwy, słodycze oraz i past do zębów. Tym bardziej, że kierowca i pasażerowie nie potrafili wytłumaczyć pochodzenia towaru.

Zielonogórzanie i nowosolanka zatrzymani

Kierującą 38-letnią mieszkankę Nowej Soli, oraz pasażerów w wieku 29 i 40 lat z Zielonej Góry oraz 51-letniego mieszkańca Jasienia zatrzymano i przewieziono do wolsztyńskiej komendy. Dalsze działania kryminalnych z Wolsztyna pozwoliły na ustalenie, że towar w bagażniku chwilę wcześniej został skradziony w markecie w Obrze. Już wiadomo również, że w dniu zatrzymania złodziejaszki odwiedzili również sklep tej samej sieci w Siedlcu, a także innej w Obrze, Chobienicach i Babimoście. Wkrótce odpowiedzą przed sądem za kradzieże, za co grozi im kara do 5 lat więzienia.