Dwie osoby zatrute tlenkiem węgla w Zielonej Górze. Są w szpitalu (ZDJĘCIA)

Do zatrucia tlenkiem węgla doszło w środę, 20 grudnia, w bloku przy ul. Ogrodowej 52. Mieszkańców ewakuowała ekipa karetki pogotowia ratunkowego, która na miejsce wezwała strażaków.

Wszystko wydarzyło się około południa. Do mieszkania w bloku przy ul. Ogrodowej 52 zostało wezwane pogotowie ratunkowe. Przyczyną było omdlenie starszej kobiety. Ekipa karetki pogotowia ratunkowego po przyjeździe szybko ustaliła przyczynę.To tlenek węgla.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Medycy z mieszkania ewakuowali zagrożone osoby. Na miejsce została wezwana straż pożarna. Strażacy sprawdzili czujnikami mieszkanie. Poziom tlenku węgla był zacznie przekroczony. To właśnie „cichy zabójca” spowodował omdlenie starszej kobiety i złe samopoczucie starszego mężczyzny.

Strażacy od razu zaczęli przewietrzać pomieszczenia w bloku. W mieszkaniu stwierdzili również zapchane przewody wentylacyjne. To między innymi dlatego niebezpiecznie wzrósł poziom tlenku węgla od urządzenia do ogrzewania. Na szczęście skończyło się na omdleniu. Starsza pani i mężczyzna zostali odwiezieni do szpitala.

– Pamiętajmy o sezonowych przeglądach instalacji grzewczych i gazowych w domach oraz mieszkaniach. Wietrzmy często pomieszczenia oraz sprawdzajmy stan wentylacji. Przede wszystkim montujmy czujniki tlenku węgla. Tylko one są w stanie ostrzec nas przed śmiertelnym niebezpieczeństwem – mówi mt. bryg. Ryszard Gura, rzecznik zielonogórskich strażaków.