Zielonogórscy policjanci zatrzymali dwie grupy „specjalizujące” się w kradzieżach towarów w supermarketach. Kradli sprzęt komputerowy, radia i kosmetyki.
Policjanci z I komisariatu we wtorek zatrzymali 24-letnią Małgorzatę J. oraz 30-letniego Łukasza T., którzy usiłowali ukraść tablet Samsung wart 1600 złotych w jednym z zielonogórskich hipermarketów.
Para weszła do przymierzalni z plastikowym pojemnikiem, tzw. sejferem, tam go otworzyła wyjmując tablet i pozostawiając opakowanie. Ochrona sklepu znalazła pusty pojemnik w przymierzalni i powiadomiła policję.
Para została zatrzymana, jak się okazało tabletu nie wynieśli za linię kas, ukryli go na stoisku z ubraniami. – Policjanci przeszukali samochód, którym para przyjechała do sklepu. W trakcie przeszukania policjanci znaleźli inny tablet ukradziony wcześniej, radio samochodowe i inne przedmioty pochodzące z kradzieży sklepowych – informuje podinsp. Małgorzata Barska z zespołu prasowego zielonogórskiej policji.
Wczoraj w trakcie usiłowania kradzieży w supermarkecie zatrzymanej parze towarzyszyła 11-letnia siostra 24-latki. Policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności ujawnionych kradzieży.
Policjanci z II komisariatu zatrzymali natomiast inną parę Piotra O. i Monikę Sz., 37-letnich mieszkańców Zielonej Góry, którzy ukradli kosmetyki i artykuły spożywcze w zielonogórskich supermarketach na kwotę ponad 1000 złotych.
Oboje usłyszeli po kilka zarzutów kradzieży i przyznali się do winy. Para znana była wcześniej policjantom. Piotr O. był wcześniej zatrzymywany za podobne przestępstwa, odbywał również wyrok za kradzież, dlatego za obecny czyn odpowiada w warunkach recydywy.
Za przestępstwo kradzieży z włamaniem grozi kara do 10 lat więzienia. Za kradzież kodeks karny przewiduje karę do 5 lat więzienia. Za działanie w warunkach recydywy kara może być podwyższona o połowę, np. do 7,5 roku więzienia w przypadku kradzieży.