Do tragicznych wydarzeń doszło w piątek, 16 kwietnia, w Klenicy koło Sulechowa. Dwuletnie dziecko wpadło do przydomowego szamba. Na miejscu długo było reanimowane. Nieprzytomny maluszek śmigłowcem trafił do szpitala w Poznaniu. Nie ma żadnych informacji na temat stanu dziecka.
Dwuletnie dziecko wpadło szamba. Maluch z szamba wyciągnęli domownicy i wezwali pomoc. Maluszek by nieprzytomny.
Na posesję przy ul. Granicznej szybko dojechały wozy strażaków. Nieprzytomne dziecko ponad godzinę było reanimowane przez ratowników. Śmigłowcem LPR zostało zabrane do szpitala.
Wszystko wskazuje na to, że dwuletnie dziecko oddaliło się opiekunom. Wtedy wpadło do niezabezpieczonego szamba. Domownicy po jakimś czasie zorientowali się, że dziecka nie ma. Wtedy wyciągnęli maluszka z szamba. Niw wiadomo również jak długo dziecko było w szambie.
Nie ma również żadnych informacji na temat stanu dziecka, które leży w poznańskim szpitalu.
Sprawę bada zielonogórska policja.