Dyrektor Domu Dziecka obmacywał upitego chłopca. Sam dał mu alkohol. Zapadł wyrok

Dyrektor Domu Dziecka w Wolsztynie rozpijał i molestował wychowanków. Stanął za to przed sądem. Wyrok to dwa lata więzienia oraz zakaz kontaktowania i zbliżania się  do pokrzywdzonych. Nowosolska prokuratura czeka na uzasadnienie wyroku.

Wyrok zapadł przed nowosolskim sądem. 58-letni dziś były dyrektor Domu Dziecka w Wolsztynie zasiadł w ławie oskarżonych. Zarzuty prokuratorskie były bardzo poważne. Dyrektorowi zarzucono, że nocą z 17 na 18 sierpnia ub.r. upił wychowanka i potem doprowadził go do poddania się innej czynności seksualnej. Dotykał chłopca rękoma po udach i pośladkach. Prokurator oskarżył mężczyznę również o to, że tej rozpijał małoletnich dostarczając im alkohol.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Nowosolski Sąd Rejonowy uznał oskarżonego winnym popełnienia zarzucanego mu czynu. Skazał byłego dyrektora Domu Dziecka na karę 2 lat więzienia. Dodatkowo wydał mu zakaz prowadzenia działalności związanej z wychowaniem i edukacją małoletnich oraz opieki nad nimi, zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonym  i zbliżania się do niego na odległość mniejszą niż 100 m przez okres 5 lat. Ponadto sąd orzekł zamieszczenie treści wyroku z zachowaniem anonimowości pokrzywdzonych w dwóch lokalnych gazetach  oraz  na tablicy ogłoszeń Urzędu Miasta Wolsztyn  przez okres 14 dni. Zasądził także od oskarżonego koszty procesu  w wysokości ponad 8,3 tys. zł.

Wyrok nie jest prawomocny.  Nowosolska prokuratura już zapowiada, że zwróci się do sądu o uzasadnienie wyroku. Może to oznaczać apelację i żądanie wyższej kary dla byłego dyrektora Domu Dziecka w Wolsztynie.

Zaczęło się od wezwania do Domu Dziecka pogotowia przez wychowawców. Pomocy potrzebował jeden z nieletnich  wychowanków. Chłopiec był kompletnie pijany. Źle się czuł, wymiotował. Lekarz pogotowia stwierdził ciężki stan zdrowia małoletniego i zadecydował o zabraniu go do szpitala. Czynności w Domu Dziecka rozpoczęli również wezwani policjanci.

Podczas śledztwa ustalono, że to dyrektor placówki w noc wezwania pogotowia dał nieletnim alkohol. Mało tego wykorzystując upicie chłopca wykorzystał go seksualnie obmacując po udach i pośladkach. To nie koniec. Ustalono, że w dniu 20 sierpnia ub.r dyrektor wezwał do swojego gabinetu chłopców, którym dał alkohol. Namawiał ich, aby w razie jakichkolwiek przesłuchań przedstawiali jedną wersję zdarzeń, z której wynikać miało, że sami wypili alkohol, który znaleźli. Mieli również zaprzeczyć temu, że to dyrektor dał im alkohol, tylko zrobił to ktoś inny.

Dyrektor został zatrzymany przez policję. Na wniosek prokuratora sąd w Nowej Soli aresztował 58-latka. Prokurator przedstawił oskarżonemu zarzut doprowadzenia bezbronnej osoby do poddania się innej czynności seksualnej, za co grozi kara do 8 lat więzienia. Prokurator oskarżył mężczyznę również o to, że tej samej nocy i miejscu rozpijał małoletnich, dwukrotnie dostarczając im alkohol.