Dzieci ukradły fiata. Jazdę zakończyły dachowaniem (ZDJĘCIA)

15-latek i 16-latek za swoje postępowanie odpowiedzą teraz przed sądem dla nieletnich.

Kryminalni z Kolna (woj. podlaskie) ustalili sprawców kradzieży fiata. Okazało się, że są to dwaj nieletni w wieku 15-lat i 16-lat. Ukradli fiata ojcu jednemu z nich. Następnie postanowili urządzić sobie nocną przejażdżkę, którą zakończyli dachowaniem. Obaj staną przed sądem dla nieletnich.

W niedzielę, 17 kwietnia, policjanci z Kolna dostali zgłoszenie o kradzieży fiata. Z relacji zgłaszającego wynikało, że fiat zniknął z jego posesji nocą. Pojazd nie był zamknięty, a w środku były kluczyk.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Kryminalni odnaleźli rozbite seicento w lesie. Okazało się, że związek z kradzieżą fiata ma dwóch nieletnich mieszkańców powiatu kolneńskiego. Nastolatkowie wpadli na pomysł, że pojeżdżą autem należącym do ojca jednego z nich.

Wypchnęli samochód z podwórka, na drodze uruchomili silnik i urządzili sobie nocną przejażdżkę po okolicy. Swoją podróż rozpoczęli od zatankowania samochodu na pobliskiej stacji benzynowej, a następnie urządzili sobie rajd po okolicznym lesie.

W pewnym momencie samochód spadł ze skarpy i dachował. Na szczęście nastolatkom nic się nie stało. Po całym zajściu, nieletni zdjęli z auta tablice rejestracyjne i ukryli licząc, że utrudnią policjantom ustalenie przebiegu zdarzenia.

Po dwóch dniach, fiat wrócił do właściciela, a 15-latek i 16-latek za swoje postępowanie odpowiedzą teraz przed sądem dla nieletnich.