O zdarzeniu w poniedziałek, 9 grudnia, poinformowali nas mieszkańcy Ochli, dzielnicy Zielonej Góry. Zauważyli w rowie ledwo żyjącego dzika. Niestety nikt nie chce zająć się zwierzęciem, które cierpi.
Godz. 16.17 Na miejscu cały czas jest zielonogórska policja. Dzik nie może zostać odstrzelony przez myśliwego, ponieważ z powodu ASF obowiązuje zakaz odstrzału dzików. Myśliwi, którzy mogą uśpić dzika nie zrobią tego ponieważ… nie mają odpowiedniego sprzętu. Sytuacja cały czas nie jest rozwiązana, a zwierzę cierpi leżąc w rowie. Dzik nie pozwala do siebie podejść. Kiedy ktoś się zbliża podnosi się i szykuje do ataku.
Dzika, ofiarę ASF leżącego w rowie zauważyli ludzie. Na miejsce została wezwana straż miejska. Okazało się, że dzik żyje. Jak ustaliliśmy na miejsce nie przyjedzie powiatowy lekarz weterynarii , bo dzik…żyje. N ul. Kożuchowską w Ochli przyjechała również zielonogórska policja.