We wtorek, 25 maja, od samego rana strażacy odebrali wezwania do alarmów bombowych szkołach w Zielonej Górze i Nowogrodzie Bobrzańskim.
Z pewnością fałszywe alarmy bombowe mają związek z egzaminami ósmoklasistów. Ich wiarygodność jest niemal zerowa.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Służby muszą jednak reagować. – Jechaliśmy do szkoły w Zielonej Górze, potem do szkoły w Nowogrodzie Bobrzańskim – mówi st. kpt. Arkadiusz Kaniak, rzecznik zielonogórskich strażaków. Na szczęście ewakuacje nie było konieczne.
Wszystko na to wskazuje, że to nie koniec alarmów w szkołach.